http://siatkowka.solution-4u.com/

:: Gala Białostockiej Ligi Sportu
Wiadomość dodana przez: yaro (2012-02-12 14:51:24)


Kto nie był, niech żałuje... Tak w skrócie podsumować można trzecią już w historii Galę Białostockiej Ligi Sportu, która odbyła się 26 stycznia 2012 w kinie Helios. O godzinie 19:00 jedna z największych sal kinowych zapełniła się sportowcami amatorami. Podsumowanie BLS jest klamrą spinającą roczne zmagania zawodników uczestniczących na co dzień w rozgrywkach siatkówki, koszykówki i piłki nożnej. W gronie zaproszonych gości znaleźli się także przedstawiciele władz miejskich, dzięki którym możliwe jest tak duże wsparcie finansowe naszej Ligi. Na wstępie słowa podziękowania za dotychczasową pomoc do przedstawicieli Pana Prezydenta oraz Radnych skierował Dyrektor MOSiR Pan Adam Popławski. Po krótkim wystąpieniu rozpoczęła się uroczystość wręczania nagród. Raz za razem w ręce najlepszych z najlepszych trafiały okazałe puchary, statuetki i nagrody rzeczowe. Przerywnikami między kolejnymi dekoracjami były pokazy sztuk walki. Jako pierwsi swoje mozliwości w sztuce MUAYTHAI zaprezentowali członkowie White Bears Team. Parę minut później z pokazem technik uderzeń pojawili się na scenie przedstawiciele klubu Human Kickboxing. Największy aplauz wzbudził występ najmłodszego adepta kickboxingu Damiana Abramowicza. Podczas gali miała miejsce też niespodziewana, ale miła uroczystość. Z rąk Mariusza Barucha - członka Polskiego Związku Tenisa Stołowego, pamiatkowe odznaki z okazji 80-lecia PZTS otrzymali Dyrektorzy MOSiR Adam Popławski i Piotr Bubela. Tenis stołowa, to jedna z dyscyplin, która prawdopodobnie w najbliższym czasie włączona zostanie w szeregi BLS. Na zakończenie części oficjalnej trzy lata Ligi podsumował Z-ca Dyrektora MOSiR Piotr Bubela, który wspomniał także o planach na najbliższą przyszłość. Poźniej wszyscy zaproszeni goście udali się do Kręgielni MK Bowling na skromny poczęstunek. Po jedzeniu wskazany jest ruch więc naszym sportowcom oddaliśmy do dyspozycji 12 torów do gry w kręgle. Jak się okazało "BLS-owcy" równie dobrze jak z piłkami radzą sobie z kulami. Raz za razem byliśmy świadkami efektownych zbić. Jedno z nich w wykonaniu Krzysztofa Malinowskiego z Ramisu zakończyło się nawet pęknięciem kręgla. Zabawa trwała w najlepsze do białego rana. Jak mówili ostatni goście niestety wszystko co dobre ma swój koniec i na kolejną Galę trzeba poczekać do przyszłego roku.

Na stronie MOSiR-u można obejrzeć fotogalerię z gali oraz pełną listę nagrodzonych.





adres tej wiadomości: http://siatkowka.solution-4u.com//news.php?id=1668